Oświadczenie w sprawie Listu Otwartego Pana Walentego Kosmatki

Publishing date

Pan Walenty Kosmatka, były pracownik KGHM Polska Miedź SA, rozpowszechnia w Internecie List Otwarty, w którym wyraża oburzenie z powodu braku reakcji zajmujących eksponowane stanowiska adresatów jego pism dotyczących rzekomych nieprawidłowości związanych z wyjazdami służbowymi w KGHM, szczególnie w Zakładach Górniczych „Rudna”. 

Wyjaśniam, że sprawą Pan Kosmatka usiłował zainteresować media już wiosną 2004 roku. Jest prawdą, że dziennikarze z zainteresowaniem i wnikliwie zapoznawali się z wszelkimi okolicznościami towarzyszącymi opisywanym przez Pana Kosmatkę wyjazdom służbowym. 

Jest prawdą i to, że dziennikarze, zbierający materiał zgodnie z zasadą rzetelności i niezależności, poświęcając wiele czasu na rozmowy z byłym kontrolerem, z osobami odpowiadającymi w KGHM za kontrolę wewnętrzną, z osobami, które brały udział w delegacjach i zapoznając się ze sprawozdaniami oraz rozliczeniami tych delegacji, nie znajdowali żadnych podstaw do zakończenia swoich dziennikarskich poszukiwań „demaskatorską” publikacją. 

Wyjaśniam, że alarmujące w swojej wymowie wyniki kontroli przeprowadzonej przez Pana Kosmatkę zaowocowały podjęciem zleconej przez zarząd Spółki rekontroli, która nie potwierdziła dostrzeżonych przez Pana Kosmatkę nadużyć i nieprawidłowości, znajdując jedynie w niektórych przypadkach drobne uchybienia o charakterze formalnym. 

Stwierdziła natomiast, że Pan Kosmatka przeprowadzał kontrole w sposób niezgodny z obowiązującymi zasadami i procedurami, nie weryfikował należycie swoich hipotez, nie przedstawiał wystarczających dowodów na poparcie swoich twierdzeń, w ogóle nie badał niektórych podstawowych dla wyjazdów służbowych dokumentów, itd, itp. 

Dodatkowo podczas rekontroli podniesiono fakt, iż Pan Kosmatka zachowywał się nadmiernie emocjonalnie, wchodząc wobec kontrolowanych bardziej w rolę śledczego, niż obiektywnego kontrolera, przenosząc nieuzasadnione emocje także do protokołów pokontrolnych. 

Wnioski rekontroli stały się podstawą do zaproponowania Panu Kosmatce innego, tak samo płatnego stanowiska w Spółce, nie związanego z kontrolą. Tej propozycji Pan Kosmatka nie przyjął, wobec czego rozwiązano z nim umowę o pracę. 

Jestem zdania, że trudno podważać prawomocne umorzenia postępowań dochodzeniowych i prokuratorskich w tej sprawie. 

KGHM jest spółką otwartą, przejrzystą i komunikatywną. Deklaruję daleko idącą pomoc i współpracę wszystkim dziennikarzom, którzy po roku bezskutecznych starań Pana Kosmatki o zaprezentowanie mediom i politykom rzekomych nieprawidłowości w naszej Spółce, chcieliby ponownie wrócić do sprawy. 

Dariusz Wyborski 
Rzecznik prasowy